Jutro w podcaście wywiad z Magdaleną Ziółkowską, artystką po ASP i jubilerką, która robi Biżuterię z talerzy
Ale jak to z talerzy?
Sama mam broszkę fragmentem wzoru z fajansu z włocławka i kolczyki, które w poprzednim wcieleniu były talerzem z Bolesławca, więc wiem, że porcelana to doskonały materiał dla tworzenia biżuterii. Magda wykorzystuje wzór i logo typu Społem. Nadaje przedmiotom 2 życie. Tym razem jako nietypowe, wytwarzane ręcznie kolczyki czy broszki. Talerz, który nam służył, jest uszanowany i nie trafia na śmietnik. A my mamy unikalną biżuterię z rozpoznawalnym od razu wzorem, który budzi emocje, kojarzy się z domem rodzinnym i polskim designem.
Magda Ziółkowska opowie o nostalgii za PRL, tradycyjnych wzorach z lat 60 i 70, skarbach, które mamy w domach, o swoich podróżach śladami polskiej porcelany i o tym jak powstają jej prace.
Będzie też o tym co można zrobić, jak się stłucze ulubiony talerzyk szefowej.
A jeśli temat porcelany i podróży was zainteresuje, to przypomnijcie sobie odcinek 8 z S02 o porcelanie.
Jak poznałam Magdę? 100 lat temu mieszkałyśmy razem w akademiku w Moskwie. Tam mieszkało ze 100 innych osób, więc wpadłyśmy na siebie dopiero na wycieczce do któregoś z miast Złotego pierścienia Rosji. Wydaje mi się, że był to Siergijew Posad, ale nie możemy sobie z Magdą przypomnieć. Kiedyś o tym rozmawiałyśmy i Magda obstawiała Suzdal, ale ja nigdy nie byłam w Suzdalu a zawsze chciałam. Z ciekawostek to za komuny miasto Siergijew Posad nazywało się Zagorsk. I tak nazwano kadzidlane perfumy COMME DES GARÇONS, które mają pachnieć jak prawosławna cerkiew. W tej serii jest też Avignion, Kyoto i Warzazat w Maroku, gdzie też byłam.
A tymczasem wywiad już jutro!
Linki: